Prosty sposób jak promować rodzinę bez komplikowania przepisów

[qlphon]

Aby w bardzo prosty sposób promować rodzinę, proponuję aby każdy członek rodziny (dziecko, rodzic, dziadek, rodzeństwo będące na utrzymaniu) miał swoją kwotę wolną od podatku, którą podatnik będzie mógł uwzględnić przy rozliczaniu podatku, podobnie jak dzieje się to obecnie przy rozliczaniu razem z małżonkiem.
Można się zastanowić, czy zasada wspólnego rozliczania podatków nie powinna być otwarta na dowolne grupy osób wyrażających taką wolę, co byłoby ukłonem w stronę związków partnerskich.

[MichalSedzimir-herbuOstoja]

Czy możesz zaproponować jakie są wady takiego rozwiązania?

[mwosinski]

Jestem za wspólnym opodatkowaniem wszystkich osób w ramach gospodarstwa domowego, gdzie każdy ma swoją kwotę wolną. Myślę że tak będzie najprościej.

"dowolne grupy osób" to trochę niebezpieczny twór. Bo ludzie będą dobierali sobie przypadkowych bezrobotnych w takiej ilości żeby skorzystać z ich kwoty wolnej i podatku nie płacić

[qlphon]

Kwestie "dowolnej grupy osób" można rozwijać, ale odpowiednia definicja gospodarstwa domowego może tę kwestię znacząco uprościć. Chodzi o otwarcie się na relacje, które teraz nie są w żaden sposób sankcjonowane (m.in. związki partnerskie, rodziny zastępcze, wspólnoty), gdzie każdy obywatel ma prawo sam zdecydować, jak jego "ulga podatkowa" (w postaci kwoty wolnej) zostanie wykorzystana.
Jeśli "bezrobotny" w jakiś sposób skorzysta na oddaniu swojego limitu obrotnemu przedsiębiorcy, który przyjmie go pod swój dach, i dopisze do swojej polisy ubezpieczeniowej, to chyba wszyscy będą z tego zadowoleni...

[BartoszPrzybysz]

Przedstawione propozycje spowodują znaczącą komplikacje rozliczenia, a tym samym nadużycia.